Barbórka 2009: zabrakło 200 metrów do mety
7.12.2009, Warszawa
5. grudnia 2009 na ulicach Warszawy odbył się 47. Rajd Barbórka – Ogólnopolskie Kryterium Asów.
Na starcie tej prestiżowej imprezy stanęło aż 126 załóg z różnych dyscyplin sportów motorowych.
Reprezentujący Polskę w cyklu Mistrzostw Europy w rallycrossie Tomasz Nowak i Kamil Sokołowski
- tak jak i w poprzednich edycjach Rajdu Barbórki - usiedli obok siebie w srebrnej Skodzie Fabii
by zmierzyć się z kierowcami rajdowymi i wyścigowymi w rywalizacji o najlepsze lokaty w klasie 1.
i jednocześnie awans do odcinka specjalnego na ulicy Karowej.
Tomasz Nowak: –
Od początku rajdu nie mieliśmy żadnych problemów technicznych ani
większych przygód. Czas z pierwszego Żerania był poniżej moich oczekiwań, ale skoda ma zawieszenie
wyścigowe i w porównaniu do rajdówek słabo radzi sobie na dużych nierównościach. Jednak na następnych
odcinkach systematycznie odrabialiśmy pozycje, zajmując na starcie do równoległego Bemowa dobre 5.
miejsce na 38 załóg w klasie 1. Czysty i poprawny przejazd OS-6 zapewniał nam awans na Karową.
Niestety na ok. 200 metrów przed metą zatarł się silnik unieruchamiając nasz samochód.
Nadzieje na ponowne pojawienie się na Karowej musimy więc odłożyć do przyszłego roku.
Dziękuję kibicom za gorący doping, a sponsorom za wsparcie w sezonie 2009.
Kamil Sokołowski: –
Tomek naprawdę napracował się za kółkiem walcząc o dobry wynik w klasie.
Pogoda nam sprzyjała i po pięciu odcinkach specjalnych plasowaliśmy się tuż za najszybszymi Citroenami C2R2 Max.
Wielka szkoda, że na drodze do sukcesu zatrzymała nas awaria silnika. Tegoroczna Barbórka okazała się być
dla nas wyjątkowo pechowa. Mam nadzieję, że jeszcze w wielu imprezach będziemy mieli przyjemność razem
wystartować i znowu dopisze nam szczęście. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim kibicom i znajomym.
Start załogi Nowak / Sokołowski w 47. Rajdzie Barbórki 2009 wsparły firmy Bella i Sachs.
informacja prasowa, 7.12.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word
Nowak po Słomczynie
7.09.2009, Warszawa
W miniony weekend na torze w Słomczynie k/Grójca rozegrana została IX runda Mistrzostw Europy w Rallycrossie.
W sobotę zawodnicy rywalizowali przy zmiennych warunkach pogodowych.
–
Podczas drugiego treningu wolnego gdy tor był jeszcze wilgotny udało mi się uzyskać 6. najlepszy czas
– mówi Tomasz Nowak, jeden z czterech reprezentantów Polski w Dywizji 1A.
– Później przestało padać i gdy moc silników zaczęła mieć większe znaczenie moje auto nie było już takie konkurencyjne.
Zmieniająca się w sobotę aura wymagała ciągłych korekt setupu zawieszenia. Przyznam że nie zawsze trafialiśmy w optymalną
konfigurację więc 9. pozycja w treningu oficjalnym i 12. po pierwszych wyścigach kwalifikacyjnych wydawała się zadawalająca.
W niedzielę pogoda zlitowała się nad kibicami i zza chmur wyjrzało słońce. Drugi dzień zawodów rozpoczął się rozgrzewką po której
nastąpiła druga seria biegów kwalifikacyjnych. Nie była ona jednak szczęśliwa dla reprezentanta Bella Rallycross Team:
–
Nie ruszyłem ze startu do drugiego wyścigu bo straciłem napęd
– wyjaśnia Tomek.
– Usterka, będąca prawdopodobnie niewykrytą wcześniej reperkusją starć w Buxtehude była skomplikowana, jednak mechanicy
stanęli na wysokości zadania i na trzecią sesję kwalifikacyjną samochód był gotowy do jazdy. To był dla mnie wyścig krytyczny,
bo jego nieukończenie zgodnie z regulaminem rallycrossu eliminowałoby mnie z całych zawodów. Dlatego pierwszy zakręt po
starcie pojechałem asekuracyjnie nie wdając się przypadkowe potyczki. Dobre tempo i odrobina szczęścia pozwoliły mi ten
wyścig wygrać, co zaprocentowało zakwalifikowaniem się na drugie miejsce startowe do finału C.
Na starcie finału C obok Tomasza Nowaka stanęli Ondřej Smetana i Václav Veverka z Czech, Mandie August z Niemiec
oraz rodacy Michał Guranowski i Kamil Sokołowski.
–
Udało mi się wygrać start i utrzymywałem prowadzenie przez całe pierwsze okrążenie. Niestety na wyjściu na prostą
startową odjechał mi trochę tył auta i jak się za chwilę okazało nie mogłem utrzymać wystarczającego tempa by zachować przewagę.
Na końcu prostej popełniłem błąd - wydawało mi się że zdołam zamknąć Smetane, jednak on wjechał w zakręt szybciej niż się
spodziewałem, a tuż za nim Veverka. W tej sytuacji postanowiłem pojechać joker lap, ale ta decyzja okazała się kolejnym
błędem, bo wyjechałem z niego tuż za Felicją Kamila Sokołowskiego. Na następnym okrążeniu doszło między nami do kontaktu,
w wyniku którego do końca wyścigu jechałem bez jednej opony. Zsunięta z uszkodzonej felgi guma tarła o amortyzator
wytwarzając kłęby dymu zarówno za samochodem, jak i w środku auta. Mimo tych kłopotów i pozostałych starć na torze
udało mi się obronić trzecią pozycję w finale C. Wynik być może mógł być nieco lepszy, ale przynajmniej było bardzo widowiskowo!
– powiedział kierowca srebrnej Skody Fabii zadowolony z 4 punktów do klasyfikacji ME.
Kolejna, ostatnia już w tym roku runda odbędzie się w najbliższy weekend w Sosnovej w Republice Czeskiej. Jedynymi
reprezentantami Polski w stawce 84 zawodników będą Tomasz Nowak i Kamil Sokołowski.
informacja prasowa, 7.09.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word
Teraz Słomczyn!
25.08.2009, Warszawa
W pierwszy weekend września na torze w Słomczynie k/Grójca rozegrana zostanie IX runda Mistrzostw Europy
w Rallycrossie. Po Rajdzie Polski, który otrzymał w tym roku status rajdu WRC, będzie to najważniejsza
motorsportowa impreza w kraju. Do rywalizacji z najlepszymi europejskimi zawodnikami stanie kilku rodaków,
w tym członkowie rallycrossteam.pl reprezentujący Polskę poza jej granicami na pozostałych rundach FIA ERC.
–
Nie mogę się doczekać zawodów w Słomczynie – mówi Tomasz Nowak, który w okresie wakacyjnym ścigał się
w Szwecji, Belgii i w Niemczech.
– Biorąc udział w rozgrywkach ME startujemy głównie za granicą i poza towarzyskim Rajdem Barbórka tylko
raz w roku mamy możliwość szerszego zaprezentowania się polskiej publiczności. Mam nadzieję że w Niemczech
wyczerpał się mój limit pecha przypadający na ten sezon i w Polsce ponownie wystartuję w biegach finałowych.
Do Słomczyna przyjedzie kilkudziesięciu kierowców z różnych krajów Europy. W Dywizji 1A (odpowiednik rajdowej
kategorii Super1600) najmocniejsze auta posiadają moc 225-235 KM i sekwencyjne skrzynie biegów. W tym roku takich
aut jest więcej niż w poprzednich latach – nawet kilkanaście. Pozostałe samochody Div1A dysponują mocą od 180 do 220 KM.
–
Moja Skoda ma w chwili obecnej ok 190 KM mocy „na kołach”. Na torach takich jak Słomczyn czy Sosnova
różnica 30 KM to przepaść i bardzo ciężko jest walczyć z najlepszymi. Najłatwiej byłoby kupić mocniejszy
i nowocześniejszy samochód, ale to są duże koszty wykraczające poza obecny budżet mojego zespołu.
Jeżeli na przyszły sezon nie uda nam się pozyskać środków wystarczających do zmiany auta, pozostanie
nam dalej startować Fabią, ale wówczas zainwestujemy w zupełnie nowy silnik. W tym roku poprawiliśmy
w Skodzie hamulce i skrzynię biegów. W obecnej specyfikacji auta nie jeździłem jeszcze po torze w Słomczynie,
ale spodziewam się nieznacznej poprawy osiąganych czasów – powiedział Nowak.
Zawody w Słomczynie rozpoczną się w sobotę 5. września i będą trwały do niedzielnego popołudnia, kiedy
to zostaną rozegrane wyścigi finałowe.
informacja prasowa, 25.08.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word
Po Belgii i Niemczech
22.08.2009, Warszawa
W drugi weekend sierpnia na torze w Maasmechelen w Belgii odbyła VII się runda Mistrzostw Europy w Rallyrossie.
Jedynymi reprezentantami Polski byli w tych zawodach Tomasz Nowak oraz Kamil Sokołowski, obaj startujący
w mocno obsadzonej Dywizji 1A.
–
Nie mieliśmy żadnych problemów technicznych z samochodem, jednak zawody nie przebiegały po
naszej myśli – powiedział Nowak, dwudziesty piąty po biegach kwalifikacyjnych.
– Po osiągnięciu 14. lokaty w treningu na czas liczyłem na lepsze pozycje w wyścigach
eliminacyjnych. Najbliżsi konkurenci mieli jednak nieco lepsze starty i już w pierwszym biegu
pojawiła się strata, której w niedzielę nie udało się odrobić. W tym roku stawka w Dywizji 1A
jest tak mocna, że awans do finałów autem takim jak moje można osiągnąć jedynie czystym
przejechaniem na czas dwóch z trzech wyścigów kwalifikacyjnych.
Bezpośrednio z Maasmechelen polscy zawodnicy udali się do miejscowości Buxtehude nieopodal Hamburga, gdzie
tydzień później odbyła się niemiecka runda Mistrzostw Europy.
–
Bardzo lubię tor w Buxtehude, ale w tym roku brak jokerlapa mocno zbrutalizował walkę na torze, zwłaszcza
na dojściu do pierwszego zakrętu. Po starcie pierwszego wyścigu objąłem prowadzenie, jednak konkurenci szybko
mi je odebrali wypychając moje auto z nawrotu. Gdy zacząłem odrabiać stracone pozycje - atak się powtórzył
i zostałem obrócony. Jeszcze gorzej było w drugim wyścigu, na początku którego doszło do licznych kontaktów
i starć. W ich wyniku w mojej Skodzie uszkodzeniu uległa felga, co uniemożliwiło dojechanie do mety.
Start trzeciego wyścigu kwalifikacyjnego wygrałem na tyle zdecydowanie, że kolejną kraksę która miała
miejsce przed pierwszym nawrotem - widziałem już tylko w lusterku wstecznym. Styl sędziowania
w Buxtehude pozostawiał w tym roku wiele do życzenia – powiedział Nowak.
Pomimo zwycięstwa w ostatnim wyścigu, duża starta w pierwszej kwalifikacji oraz nieukończony drugi
bieg kwalifikacyjny ponownie pogrzebały szanse zawodnika Bella Rallycross Team na awans do biegów
finałowych. Dywizję 1A w Niemczech wygrał lokalny kierowca Rolf Volland. Na następne zawody
europejska karawana zawita do Polski – IX runda Mistrzostw Europy odbędzie się w pierwszy
weekend września na torze w Słomczynie k/Grójca. Transmisja telewizyjna na żywo realizowana
będzie w kanale Orange Sport.
informacja prasowa, 21.08.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word
Przed zawodami w Belgii i w Niemczech
5.08.2009, Warszawa
Na początku lipca br. zespół Bella po raz pierwszy wziął udział w szwedzkiej rundzie Mistrzostw Europy
w Rallycrossie przeprowadzanej w na legendarnym torze w Höljes. Tomasz Nowak po dwudniowych zmaganiach
w biegach eliminacyjnych zakwalifikował się do finału D. W ostatnim wyścigu nie udało się zawalczyć
o lepsze pozycje i Nowak zajął ostatecznie 18. lokatę. Po zawodach w Szwecji nastąpiła dłuższa wakacyjna
przerwa, po której 8 i 9 sierpnia na torze w Maasmechelen zostanie rozegrana kolejna, VII runda ME
w Rallycrossie. Lista zgłoszeń tradycyjnie dla Belgii jest obszerna, w samej tylko Dywizji 1A
zgłosiło się 42 kierowców z 11 krajów.
–
Tor w Szwecji był dla mnie zupełną nowością, zdobyliśmy tam dużo cennych doświadczeń. Stawka Dywizji
1A w tym sezonie jest bardziej wyrównana niż zeszłym, gdzie najszybszych aut mających realne szanse na
zwycięstwo było kilka. W tym roku jest ich kilkanaście. Po Szwecji naszym głównym celem jest zmniejszenie
dystansu do czołówki ME, dlatego przerwę wakacyjną w pełni wykorzystaliśmy na udoskonalenia techniczne
w naszej Skodzie. Do Belgii pojedzie wyposażona w najnowszą ewolucję skrzyni biegów oraz nowe hamulce
AP Racing 330mm. To te najistotniejsze zmiany, ale wprowadziliśmy też szereg poprawek w układzie kierowniczym,
paliwowym i chłodniczym. Będziemy jeszcze pracować nad masą auta, bo wciąż jest ono za ciężkie o ok. 35 kg.
Tor w Belgii znam już z minionych lat, mam nadzieję że optymalna konfiguracja zawieszenia w połączeniu
z zaletami nowej skrzyni biegów ułatwią mi awans do finałowej 15-stki, nawet w tak licznej
stawce – powiedział Tomasz Nowak.
Bezpośrednio z toru w Maasmechelen członkowie zespołu Bella Rallycross udadzą się na tor Estering w Buxtehude
pod Hamburgiem, gdzie 15/16 sierpnia rozegrana zostanie VIII runda Mistrzostw Europy. Zawody w Niemczech
zastąpiły w kalendarzu rozgrywek rundę holenderską.
–
Osobiście bardzo cieszę się, że bezpośrednio po Belgii odbędą się zawody w Niemczech. Estering ma
charakterystykę podobną do toru w Maasmechelen - jest krótki i niezbyt szybki, są duże różnice wzniesień
oraz jedno mocne dohamowanie. Jeżeli zmiany które wprowadziliśmy w Fabii zadziałają dobrze w Belgii, to
w Niemczech również przyniosą korzyści. Na razie mam bardzo miłe wspomnienia z Buxtehude - startowałem
tam dotychczas dwa razy, w obu przypadkach plasując się na bardzo wysokich lokatach – powiedział Nowak.
Wyniki, relacje i galerie z Belgii i z Niemiec dostępne będą na stronie „Poland Rallycross Team”
www.rallycrossteam.pl
oraz
www.tomasznowak.pl
informacja prasowa, 5.08.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word
Tomasz Nowak na przesłuchaniu WrumWrum
20.07.2009, Warszawa
Kierunek - północ
29.06.2009, Warszawa
W pierwszy weekend lipca na legendarnym torze w Höljes w Szwecji odbędzie się V runda tegorocznych
Mistrzostw Europy w Rallycrossie. Zawody organizowane przez Finnskoga Motorklubb znane są
doskonałej organizacji, dlatego cieszą się popularnością zarówno wśród zawodników jak i wśród
licznie przybywających na tę imprezę kibiców. W zeszłym roku camping przy torze w Höljes przez
3 dni gościł prawie 24 tys. fanów rallycrossu ze Szwecji oraz innych krajów Europy. Wiele
dodatkowych atrakcji oraz charakterystyczny klimat imprezy sprawiają, że runda w Szwecji
uznawana jest za najciekawszą w całym kalendarzu. Po raz pierwszy w swojej karierze
na torze w Höljes wystartuje reprezentant Bella Rallycross Team - Tomasz Nowak.
–
To zupełna nowość w naszym kalendarzu startów. Nie znam toru, nie znam specyfiki nawierzchni,
w dodatku do zawodów zgłosiła się rekordowa liczba 114 kierowców, więc lekko nie będzie.
Start w Szwecji był jednak jednym z moich planów od dawna i cieszę się, że będę miał okazję
doświadczyć tego - podobno niezapomnianego przeżycia. Ta runda dla całego zespołu to same
nowe wyzwania, w tym również logistyczne. Moja Skoda Fabia odwiedziła już wiele krajów...
ale statkiem jeszcze nie pływała! – powiedział Tomek Nowak.
Pozostałe rundy w których zespół Bella Rallycross weźmie udział w tym roku to znane już z
zeszłego sezonu tory w Belgii (Maasmechelen), Niemczech (Buxtehude), Czechach (Sosnová)
i w Polsce (Słomczyn).
–
Ze względu na ograniczony budżet nie bierzemy udziału w całym cyklu Mistrzostw Europy.
Wybieramy więc rundy w krajach, które są relatywnie blisko oraz w których start przynosi
naszym sponsorom najwięcej korzyści marketingowych. Tak się składa, że po raz kolejny jest
to „druga połowa” kalendarza ME. Być może kiedyś pojedziemy też do Portugalii czy Wielkiej
Brytanii, ale w chwili obecnej skupiam się na obecnym programie i cieszę się, że mimo kryzysu
(zwłaszcza w branży motoryzacyjnej) i wysokiego kursu Euro, mogę nadal reprezentować Polskę
i moich sponsorów na arenie międzynarodowej – powiedział Nowak.
Wyniki, relacje i galerie ze Szwecji dostępne będą na stronie „Poland Rallycross Team”
www.rallycrossteam.pl
oraz
www.tomasznowak.pl
informacja prasowa, 29.06.2009
»
pobierz informację prasową w formacie Microsoft Word